21.11.2017

Blood Ravens Apothecary

Dziś krótki powrót do moich Krwawych Kruków w postaci małej konwersji. Porucznik Primaris Marines stał się pod wpływem kilku bitsów i białej farby bratem aptekarzem.

Narzędzia na plecaku pochodzą z któregoś pojazdu Mechanicusów (chyba Onagera), głowa zaś od sierżanta hellblasterów.








19 komentarzy:

  1. A tego białego podkładu nie malujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodze na wyzszy poziom speedpaintu :-)

      Usuń
    2. Aha. No ale podkład mimo wszystko mógłbyś pomalować.

      Usuń
    3. To nie podkład, to szary plastik, tylko zdjęcie się lekko prześwietliło :-)

      Usuń
    4. A to w porządku. Cheappainting zawsze na propsie. ;)

      Usuń
  2. Musze troche poczytać o tych wszystkich zakonach bo sie troche gubię w tym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajny biały na zbroi. Konwersja też udana. Mam nadzieję, że nie potrzeba skierowania do lekarza pierwszego kontaktu?

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie bomba, bardzo udana konwersja i fajne malowanie :) Faktycznie widać że podkład, ale nie wiem czy to objektywnie wada. Ostatecznie poznajemy to po matowym finiszu a nie po tym że przebija czy jest niechlujne :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podkładu używam wyłącznie czarnego. Nawet na tym ludku.

      Usuń
  5. Wciąż nie mogę zdecydować czy lubię Primarisów :D Z jednej strony wyglądają ciekawie, z drugiej strasznie rozbijają mi monolit, jakim do tej pory byli SM. Hmmm...

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo zacny, świetnie się prezentuje. Naramiennik to freehand?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedno słowo krytyki, wiem że speed-painting i w ogóle, ale co mnie razi to niepomalowane przewiązki na zwojach. :P

      Usuń
  7. Chodząca reklama Viziru. Prałbym!

    OdpowiedzUsuń
  8. Konwersja tak dobra, że dla niewtajemniczonych nie widać, że to nie oryginał =D

    OdpowiedzUsuń