26.09.2015

Age Of Sigmar Battle Report - Ośmiu Wspaniałych

Dziś będzie battle report z małej bitwy zainspirowanej filmem Siedmiu Samurajów.

W oblężonym przez nocne gobliny miasteczku ostatnią deską ratunku stało się ośmiu magów imperialnych, którzy przypadkowo mieli tutaj małe sympozjum. Każdy z magów reprezentuje inny Lore. Zebrali się wszyscy w opuszczonej wieży w centrum miasta i tu postanowili się bronić do ostatniego przed zieloną nawałą!




Rozstawienie magów imperialnych.




Tak zaś rozstawiły się Nocne gobliny. Od zachodu nadciągnął szaman, hoppersi, oraz dwa oddziały włóczników.


Od południowego wschodu oddział łuczników.


Od północy zaś gobliński boss, drugi szaman, oraz trzeci oddział włóczników.


W pierwszej turze inicjatywa była po stronie gobasów, które ruszyły ku wieży magów. Nie wygląda to za dobrze dla imperium!


Gobasy łucznicy ostrzeliwują Grey Wizarda, ale temu udaje się wyrzucić trzy szóstki  w rzutach na save!


Inicjatywa po stronie magów. Rozpoczynają od rzucania magicznych pocisków w kierunku pierwszego szamana.


W wyniku magicznego ostrzału traci on aż 3 woundy.


Drugi szaman również staje się celem ataku.


Traci jedną ranę.


Kolejne fireballe lecą ku szamanowi.


Nie jest on wstanie przetrwać takiej nawały magii.


Pozostali czarodzieje rzucają co się da w kierunku pozostałego przy życiu szamana.


Traci on kolejnego wounda.


Aż w końcu pada trupem.


Kolejne zaklęcia ofensywne lecą w kierunku włóczników.


Czterech z nich ginie.


Nieudany ostrzał trzeciego oddziału włóczników.


Za to magowie broniący południowej strony powalają jednego z łuczników.


Gobliny nacierają na wieżę. Strata obu szamanów to poważny cios dla możliwości walki dystansowej zielonoskórych.




Łucznicy goblińscy kontynuują ostrzał Grey Wizarda i udaje im się zadać mu jedną ranę.


Tura czarodziejów. Fireballe lecą we wszystkie możliwe strony.



Kilku włóczników oraz prawie połowa łuczników pada trupem.


Pozostali czarodzieje koncentrują się na zachodniej flance.



Pada kolejny włócznik, a boss otrzymuje ranę.


Kolejne pociski lecą ku hoppersom.


Ginie jeden z nich.


Gobliny zaczynają panikować.


Spora ich część daje nogę z pola bitwy!


Ale ci, którzy pozostali nie dają za wygraną i kontynuują marsz w kierunku znienawidzonego przeciwnika, co to się ukrył jak szczur w ruinach.



Wywiązuje się walka wręcz, w której czarodzieje radzą sobie nad wyraz dobrze!


Trup ściele się gęsto wśród goblińskiej masy!


Ginie dwóch pierwszych magów.


Ale i sporo goblinów pada trupem w wyniku szybkiej zemsty pozostałej przy życiu szóstki czarodziejów.


Gobasy wdzierają się na pierwsze piętro ruin!


Udaje im się powalić maga ognia!



Kolejni czarodzieje odnoszą obrażenia, ale na polu bitwy po stronie goblinów pozostaje już tylko ich wredny boss!



Finalny cios zabija goblińskiego bossa kończąc grę! Czarodziejom udało się obronić miasto, ale jakim kosztem?


5 komentarzy: